Może uznacie, że jestem pierdolnięty, ale jak się w coś angażuję, to na całego, więc mam całkiem sporo przemyśleń na temat gry, które nasunęły mi się po 2 poprzednich rozgrywkach oraz 2 edycjach na Tenis Necie (raz grałem, raz byłem Mistrzem G(a)ry). Myślałem o tym, co powinienem zrobić, gdy będę miał "swoją" mafię, uczyłem się na błędach, analizowałem najdrobniejsze szczegóły.

Po pierwsze - w poprzednich edycjach mafiozi udzielali się od razu na początku pierwszej strony. O ile moja obecność tamże nie będzie niczym dziwnym, w końcu część osób wie, że bardzo się angażuję w grę, o tyle z pozostałej czwórki na pierwszej stronie powinien znaleźć się tylko jeden, dzięki czemu będę mógł podnieść zależność - jesteś w mafii, udzielasz się na pierwszej stronie, bo mocniej się angażujesz w grę.

Po drugie - budujmy niby sojusze z niewinnymi - podłączajmy się pod ludzi, którzy piszę mądre rzeczy, wtedy jak wyjdzie, że tamci są niewinni, to i my będziemy dalej od podejrzeń.

Po trzecie - uważajcie, żeby się nie wsypać z czymś, czego wiedzieć nie macie prawa, żeby nie wyszło, że ktoś powoła się na czyjeś słowa, a okaże się, że rzeczywiście ten ktoś pisał takie coś, ale tutaj.

Po czwarte - naszym kluczem do wygranej jest zidentyfikowanie księdza i przede wszystkim deta. To banał, ale zwracajcie uwagę na ludzi, którzy bronią innych. Nie mówię tu o postaciach charakterystycznych i przydatnych jak Jack, Rocky czy ROMAFAN, ale nołnejmów, którzy siedzą cicho - jak ktoś takiego osobnika będzie bronił, to może to być znak, że go sprawdził i wie, że ten jest niewinny.

Mam jeszcze sporo przemyśleń sytuacyjnych oraz co do uczestników, ale to będę pisał na bieżąco.

Liczę też na jakieś Wasze sugestie...

Gdy Rocky był w poprzedniej edycji detem, to zauważył, jak przeglądałem temat o grze, co uznał za objaw wzrostu zaangażowania mojej osoby w grę. Wcześniej brakowało mi czasu i niezbyt ogarniałem rozgrywkę i jego ruch uratował mi skórę.

Druga sprawa, nie możemy wpaść jak Romafan, u którego wychwycili brak spacji po wielokropku przy komunikacie o przebiegu egzekucji. Rozpruć się można także stylem pisania. Szkoda, że matti nie gra, bo u niego jest trochę charakterystycznych konstrukcji językowych, że aż grzech byłoby tego nie wykorzystać.

Do osób kombinujących, które podałeś w pierwszym poście dodał bym przede wszystkim Leth. To zazwyczaj on pisał najdłuższe posty z analizami w poprzednich edycjach i z biegiem czasu może być niebezpieczny.

Mam jednak chwilę teraz napisać, czemu hefaj... Hefaj chyba się wkopał. Napisał, że kilo dawał znać wcześniej mafiozom. Ską to wiedział, skoro sam nie jest w mafii, a kilo nie pisał, że dał znać wcześniej? Też dostał info o roli, czyli jest księdzem albo detem.

Albo pomyślał swoim tokiem myślenia. Być może on dawał wcześniej znać mafii o ich rolach w poprzednich edycjach i myśli że nowy MG zrobił to samo. Chociaż nic sensowniejszego raczej nie mamy.

E:

kilo79 napisał:

Od tej pory wszystko dot. III edycji mafii będzie wysyłane z konta MG. Jutro do 15 wszystkim powinny być dostarczone role. Jeżeli nie dostaliście na PW nic od Mistrza Gry, to znaczy że jesteście niewinnym miastowym (lub Casillasem ;) objaśnienie niżej). Oficjalne uaktualnione zasady gry i objaśnienia co do głosowań w linczach itp. itd.

Stąd wiedział, że role były rozlosowane wcześniej.

Sam nie dawał wcześniej. Detem zostałem 2-3 minuty przed założeniem tematu.

Moim zdaniem nie chodziło mu o godzinę podaną przez kilo, tylko się wkopał. Ale nawet jeśli nie, to warto go ubić.

Postaram się pociągnąć lincz na Endriuu bo wkopał się tym zdaniem o mordzie, może się uda

Ok, ja podłączę się pod Romę i Real7fana z wywaleniem vooytoosia1989 :D Będziemy mieli dywersyfikację, a może ugramy te dwa lincze.

To jak głosujemy? Musimy jakoś swoje głosy w miarę rozłożyć, ja pocisne na Endriuu bo już wcześniej pisałem, że go podejrzewam, na razie postaram się pisać nic nie znaczące posty, a w najczarniejszej dupie z nas wszystkich jest Santino, może być kiepsko.

Jack coś przekonuje, by mnie na razie zostawić, może spróbujemy go odpalić, i może wtedy pomyślą, że tropy Jacka były nie na rękę mafii. Letha trzeba zostawić, co prawda ma podejrzenia co do Rady Miasta, ale gdyby go teraz skasować, to głównym podejrzanym będzie Gary.

Jeśli się zrobi za gorąco wokół mojej osoby, to po prostu włączycie mowę nienawiści wobec mnie i niczym Calo w Ojcu Chrzestnym III pójdę na samobójczą misję, dla dobra Rodziny. Będziemy mogli wtedy też namieszać coś w testamencie.

Ja walę w Perry'ego, Matheo w Eendriuu, niech ktoś jeszcze walnie w Perrusia, a reszta jak chce. Nie możemy być w jednym miejscu, chyba że to będzie PErry.

Santino niech lepiej w Perry'ego nie ładuje. Ja to zrobie.

A czemu nie? Santino jest atakowany przez Perry'ego, więc odwet nikogo nie zdziwi. Ja jeszcze nie wiem, czy dam na Perry'ego, bo musiałem się z nim trochę zgodzić, żeby nie budzić podejrzeń.

Ja Perrego odpuszczam. Po poprzedniej edycji pisał mi parę wiadomości na PW o tym, że wszyscy poszli za Garym i zagłosowali niesłusznie na niego. Gdybym teraz zagłosował na niego mógłby coś podejrzewać. Uderzę w Hawkypeak jako anonima.

Wal w niego bo skubany mnie podejrzewa :)

Ja muszę zagłosować w ciagu godziny, chyba walnę w Joeya.

ja chyba Perry'ego zamienie na deske...

Bo?

głos na deske to mniejsze ryzyko podejrzeń, Perry zaraz bedzie oskarżał wszystkich na niego głosujących. No chyba, że poleci, a to wcale nie jest takie pewne.

E:
Dobra huk poszło na Perry'ego. Mam nadzieje, że starczy głosów aby go zlinczować, bo z tego co widzę parę osób celuje w Santino.

Trochę za dużo osób od nas walnęło w Perry'ego, ale jest szansa, że to nie będzie problemem, bo łatwo się z takiego głosu wybronić. Próbuję zdyskredytować skrzynkę jako dowód, a przy okazji skierować wzrok na tych, którzy głosowali na tych, którzy dostali tylko jeden głos. Jest w tej grupie co prawda Matheo, ale on od początku pokazywał, że walnie w Eendriuu, więc się powinien wybronić.

Jutro trzeba rozłożyć głosy w rozsądny sposób, liczę na Wasze sugestie, ja mam pewien pomysł, ale jeszcze się on nie wykrystalizował. Rano coś powinienem napisać.

Z głosowania na Perego można się bronić poprzez poprzednią edycję. Jednak Jack sugeruje, że ma 3 podejrzanych, a w tym 2 co głosowało na Perego i trochę za dużo z nas tam jest.

Myślę, że jedną z tych osób jest Real7fan, a drugą ktoś od nas.

Na Jacka nie warto głosować, on i tak nie zostanie zlinczowany, bo zapewniając ochronę sobie, zapewniłem ją też jemu.

3 naszych się wypowiedziało pod rząd, więc starczy tego dobrego, czas pomilczeć. :D

W ogóle osoby od nas, które mało się udzielają chyba powinny unikać dyskusji między sobą. Ja siłą rzeczy odnoszę się do postów prawie wszystkich, ale jak za dużo będzie gadania pomiędzy nami, to ktoś może zauważyć jakąś fałszywą nutę, bo my znamy odpowiedzi na pytania, które sobie zadajemy.

Jaki ogólnie mamy plan co do Gremlinsa ? Z tego co pamiętam, to mieliśmy go mordować około 5 mordu. Chcemy go zacząć jakoś podpuszczać miastowym. Jutro postaram się przeszukać jego posty i się czegoś doczepić (choć z czasem może być krucho bo 60stron a4 do nauczenia się, ale damy radę;)). Ktoś zauważył coś ciekawego w jego postach ?

Marnie widzę podejście pod niego. Jedyne jego posty, które można jakoś ruszyć, to te na mnie. Ale jak mnie w końcu zlinczują, to może być potem z broniącymi mnie marnie, chyba że napiszę zgrabny testament. Dlatego sam musisz wybrać, czy atakujesz Gremlinsa, czy ubijamy go w piątym mordzie?